Funkcjonariusze KAS z Opola zatrzymali w nocy kierowcę ciężarówki, który kierował pojazdem bez uprawnień, a dodatkowo fałszował dane dotyczące własnej aktywności za kierownicą.

W pojeździe kierowanym przez 48-latka z województwa łódzkiego mundurowi znaleźli zamontowany na impulsatorze magnes. W ten sposób mężczyzna próbował oszukać zapis tachografu i wydłużyć dozwolony przepisami czas jazdy. Okazało się jednak, że to nie jedyne przewinienie tego kierowcy. Mężczyzna prowadził pojazd nie posiadając aktualnych uprawnień do kierowania pojazdami ciężarowymi oraz bez karty kierowcy. Mundurowi znaleźli ją  w pojeździe, a zapisy  potwierdziły  naruszenie polegające na przekroczeniu maksymalnego czasu jazdy przez mężczyznę.

Lekkomyślny kierowca został ukarany pięcioma mandatami na łączną kwotę 4900 złotych. Konsekwencje finansowe poniesie także przedsiębiorca zatrudniający mężczyznę . Grozi mu kara administracyjna w kwocie 5100 złotych.

Jak pokazują kontrole niewykorzystywanie przerw w prawidłowym wymiarze jest chyba najczęściej popełnianym przez kierowców wykroczeniem. A jest to błąd, który może wyjątkowo drogo kosztować. Zmęczenie i rozkojarzenie są powodem wielu wypadków na drodze, o czym zdaje się zapominają kierowcy, stosujący niedozwolone metody wydłużania czasu jazdy.